schronisko.

Ja mam psa ze schroniska. Uważam że jeśli ktoś decyduje się na psa to powinien wziąć go ze schroniska. Mój pies był już dorosły kiedy go wzięliśmy, ale nie żałujemy. Ma może trudny charakter ale jakoś dajemy sobie z nim radę. Owszem, jest to wyzwanie wziąć dużego, dorosłego psa ale przecież można zaryzykować. Pomóżcie tym biednym zwierzętom! W schronisku większość z nich nie ma szans na przeżycie, są zagryzane przez silniejsze, pomóżcie im!

Czemu Psy powinno się brac ze schroniska ?

Nie chce byc okrótny czy coś ale Hodowcy czy większosc os woli Psy rasowe niż "kundelki z pchłami"

( Większosc os tak pomyśli )

A ja mam kundla.Co prawda nie ze schroniska, ale mieszkał w bardzo złych warunkach

Ale dlaczego te nierasowe psy mają żyć w schronisku? To nie ich wina że są bez rodowodowe. Poza tym w schroniskach są psy rasowe które można przygarnąć jeśli komuś zależy na rasie.

No tak ,ale skąd wiesz np. czy Cię nie pogryzie , bo nagle sobie przypomni jak kiedyś ktoś w niego życał kamykami naprzykład ??

Nie wiadomo,

Psy z schroniska w większosci były bite...

Jaka pewnośc że pies nie ma wścieklizny czy jakiś innych chorób ?

Ryzyko jest zawsze. Ale skąd wiadomo czy pies z hodowli nie był bity?
To też się może zdarzyć. Psy w schronisku są badane a poza tym można iść do wet i to sprawdzić.

Ciastek

Pomyśl zanim napiszesz..

Psy w hodowli bite to jak igła w stogu siana ..

avoo...

Gdy kupuje się psa przynajmniej rasowego ..

Żeby szczeniaki miały rodowód muszą zakończyc 3 wystawy z wynikiem Bardzo dobry,

Dodam także że wystarczy że pies ma kawałek zęba ciemny i już dyskwalifikacja ..

Powiedz mi ..

Każdy co kupuje psa mądry człowiek najpierw sprawdza jego stan i jaki Hodowca Rasowych psów z rodowodami by bił szczeniaki .. żeby ich nie sprzedac męcząc się około 3 miesięcy na 1 szczeniaka ?

dobrze. Przepraszam że w ogóle założyłam ten temat... Po prostu chciałam trochę rozkręcić forum ale widzę że każdy ma za to pretensje... Nie każdy hodowca jest dobry dla zwierząt... niektórym chodzi tylko o kase i nie przejmuje się zwierzętami...

avoo , nikt tu nie nie ma pretęsji - poprostu dyskutujemy i tyle. Bardzo się cieszę , że chcesz rozkręcić forum i jestem wdzięczna.
Chodzi chyba tu o to , że każdy ma swoje zdanie. A żeby wziąść psa ze schroniska trzeba być bardzo,ale to bardzo odważnym i chyba Ty taka jesteś.
Ja miałam zamiar kupić pasa , ale się nie udało , ale rozmuślałam bardziej o rasowym , lecz chyba teraz zwróbiłabym uwagę bardziej na takiego schroniska,bo taki pies jest Ci poprostu bardzo wdzięczny. A pies rasowy ... też się przywiąże do człowieka,ale nie zna złego , za to bądz co bądz jest z nim więcer roboty -wystawy,rozmnażanie,weterynaż itp.
Chyba ja bym wolała po naszym rozważaniu ze schroniska...
A Wy ??

Dużo psów siedzi w schronisku i bym wzioł takiego gdybym mógł,

Jednakże zdecydowałem się na psa rasowego ...

Ja tez mam psa rasowego lecz w dzien zwierzat w krakowskich schroniskach prowadzona jest taka jakby akcja ze mozna wziasc na weekend psa ze schroniska i sie nim zajac przez ten weekend ja niestety nie moglam wziac ale bylam w schronisku i przynioslam dla tych biednych zwierzatek trochu rzeczy Very Happy

Czy mogłabyś podać adres tej strony?? W tym tkwi moja nadzieja,bo rodzice twierdzą,że bym nie podołała z psem , a mogę takto im to udowodnić. Możesz mi napisać kiedy to jest ?? Z góry dziękuję!!!

W dzien zwierzat(4 pazdziernika) zwierzeta mozna bylo wziasc 4 lub 5 pazdzernika ale ci przypomne za rok o tym Very Happy

to pojedziemy razemi moze wezmiesz sobie jakies zwierzatko ze schroniska na weekend
P.S. strony do tego nie szukalam bo wiem to z podstawowki

A nie wydaje wam się że to odromny stres dla zwierzęcia? Przecież taki pies potrzebuje dużo czasu do aklimatyzacji. Po za tym myśli już że znalazł zwoich ludzi a po dwóch dniach go oddajecie... Fakt że może, coniektórzy zdecydują się go zaadoptować na stałe, ale nie wszyscy. I co wtedy? Zwierzę przeżyje ogromny stres, który może pogorszyć jego sytuacje. Lepiej już cierpliwie poczekać do 16 roku życia i zostać wolontariuszem. Wtedy naprawdę można pomóc (bo zakładam że o to wam chodzi, a nie o to żeby np. przekonać rodziców do psa).